Budżet Szkockiej Partii Narodowej (SNP) został przyjęty w szkockim parlamencie stosunkiem głosów 73 do 29. Zieloni, Liberalni Demokraci i partia Alba poparli projekt po uzyskaniu ustępstw od rządu, podczas gdy konserwatyści zagłosowali przeciw, a Partia Pracy wstrzymała się od głosu.
Pożyczka ratunkowa dla Uniwersytetu w Dundee
Podczas ostatniej debaty nad budżetem minister finansów Shona Robison ogłosiła przekazanie pożyczki pomostowej w wysokości 15 milionów funtów dla Uniwersytetu w Dundee, który boryka się z deficytem budżetowym na poziomie 30 milionów funtów. Uczelnia już zapowiedziała możliwe zwolnienia, w tym przymusowe redukcje etatów, co wywołało falę protestów – pracownicy rozpoczęli 15-dniowy strajk.
Robison wezwała przedstawiciela Labour ds. finansów, Michaela Marrę, by wsparł projekt budżetu, zaznaczając, że „Dundee patrzy”. Marra przyznał, że wsparcie finansowe było potrzebne, ale zarzucił SNP, że ratuje jedynie pojedynczą instytucję, zamiast rozwiązać głębszy problem chronicznego niedofinansowania szkolnictwa wyższego.
Problemy Uniwersytetu w Dundee są częścią szerszego kryzysu w szkockiej edukacji. Władze Uniwersytetu w Edynburgu ogłosiły konieczność cięć etatów w celu załatania luki budżetowej wynoszącej 140 milionów funtów, a rektor Uniwersytetu Roberta Gordona w Aberdeen ostrzegł, że szkockie uczelnie stoją przed „egzystencjalnym zagrożeniem” spowodowanym znacznym niedofinansowaniem sektora.
Kompromisy w budżecie zapewniły poparcie
Poparcie Zielonych, Liberałów i Alby udało się uzyskać dzięki szeregowi ustępstw, w tym:
- Pilotażowemu programowi wprowadzenia limitu opłat za przejazd autobusem do 2 funtów (od stycznia 2026 r.)
- Dodatkowemu finansowaniu darmowych posiłków szkolnych
- Większym nakładom na programy leczenia uzależnień
- Większemu wsparciu dla noworodków narażonych na kontakt z narkotykami w łonie matki
- Dodatkowemu milionowi funtów na hospicja
- Większym środkom na finansowanie szkół wyższych
Robison podkreśliła, że budżet zakłada rekordowe inwestycje w NHS, finansowanie samorządów lokalnych, 4,9 miliarda funtów na inicjatywy proklimatyczne oraz wprowadzenie powszechnego zimowego dodatku energetycznego dla osób starszych. Zapowiedziała również działania mające na celu zniesienie limitu świadczeń na drugie i kolejne dziecko w 2026 roku.
Ostre reakcje polityczne
Konserwatyści ostro skrytykowali budżet, a poseł Craig Hoy określił go mianem „katastrofalnego” i oskarżył Labour o „brak kręgosłupa” za wstrzymanie się od głosu. Zarzucił również SNP, że prowadzi politykę wysokich podatków i niekontrolowanych wydatków publicznych.
Labour broniła swojej decyzji o wstrzymaniu się od głosu, wskazując, że szkocki budżet jest możliwy do realizacji tylko dzięki dodatkowym 5,2 miliarda funtów przekazanym przez rząd brytyjski w ramach blokowego grantu. Michael Marra zaznaczył, że „to właśnie Partia Pracy na poziomie UK zakończyła politykę oszczędności, odbudowała finanse publiczne i zwiększyła inwestycje w usługi publiczne”.
Przypomniał również, że SNP w Westminsterze głosowało przeciwko budżetowi Partii Pracy, mimo że przewidywał on największe dofinansowanie szkockiego budżetu w historii dewolucji.
Podwyżki podatków lokalnych
Mimo zwiększonego wsparcia finansowego dla samorządów niektóre lokalne władze planują znaczne podwyżki podatków. Rada Orkney przegłosowała 15-procentowy wzrost podatku lokalnego po odrzuceniu propozycji podwyżki o 20%.
Podobne podwyżki mogą nastąpić w innych rejonach – na przykład Rada Falkirk rozważa zwiększenie podatku o 13,7% w przyszłym tygodniu. Jest to sprzeczne z wcześniejszymi zapowiedziami Shony Robison, która twierdziła, że dodatkowe miliardy dla samorządów powinny zapobiec „dużym” wzrostom lokalnych podatków.