Zdaniem analityka politycznego Petra Oleszczuka, Stany Zjednoczone nie są już globalnym gwarantem bezpieczeństwa, a Europa zostaje zmuszona do działania na własną rękę. W rozmowie z Onetem ekspert wskazuje, że USA i Rosja dążą do nowego resetu stosunków, co pozostawia Europę i Ukrainę w trudnej sytuacji.
USA i Rosja dążą do nowego porozumienia
Oleszczuk uważa, że Donald Trump i Władimir Putin już uzgodnili główne kierunki nowego układu, a Ukraina pozostaje jedyną przeszkodą w jego formalizacji. Jego zdaniem, USA nie są zainteresowane dalszym wsparciem Europy i Ukrainy, a naciski na Kijów w sprawie zawarcia porozumienia pokojowego z Moskwą będą rosły.
- „Putin i Trump już wszystko ustalili. Pozostał im tylko jeden problem – Ukraina. Będą próbowali ją złamać, aby zaakceptowała ich warunki” – mówi analityk.
Jednocześnie nowy układ pomiędzy USA a Rosją pomija Europę, co może wymusić zmianę podejścia wśród europejskich przywódców.
Nowy kanclerz Niemiec i europejska autonomia wojskowa
Szczególnie istotnym aktorem w tej sytuacji staje się Friedrich Merz, który według Oleszczuka zostanie nowym kanclerzem Niemiec i już teraz przygotowuje grunt pod samodzielność militarną Europy.
- „Merz już widzi siebie jako lidera zjednoczonej Europy, która musi stawić czoła wrogowi” – podkreśla ekspert.
Merz otwarcie mówi o potrzebie uniezależnienia Europy od Stanów Zjednoczonych, sugerując nawet, że NATO może nie przetrwać do szczytu w czerwcu.
- „Europa znalazła się w narożniku i będzie zmuszona do reakcji” – dodaje Oleszczuk.
Powstanie nowego sojuszu wojskowego w Europie
W tej sytuacji jedyną opcją dla Europy może być utworzenie nowego sojuszu wojskowego, niezależnego od USA i NATO.
- „Europa musi stworzyć własną armię, czyli połączyć siły wojskowe w jeden zjednoczony kontyngent” – twierdzi Oleszczuk.
Jego zdaniem, Stany Zjednoczone zamierzają wycofać się z Europy, ograniczając obecność wojskową oraz redukując wydatki Pentagonu, co tylko przyspieszy konsolidację sił europejskich.
Ukraina bez gwarancji USA – czy pozostaje jej tylko Europa?
Zdaniem eksperta Ukraina nie jest gotowa na szybkie odcięcie się od Stanów Zjednoczonych, ale nie powinna liczyć na ich dalsze wsparcie.
- „Trump poważnie myśli o zawarciu umowy z Putinem, za którą otrzyma wiele korzyści” – mówi Oleszczuk.
Rosja już teraz oferuje Trumpowi dostęp do surowców, w tym metali ziem rzadkich, ropy i gazu, co sprawia, że Ukraina przestaje być dla niego priorytetem.
- „To zbyt hojna oferta, by Trump mógł ją odrzucić” – dodaje ekspert.
Jednocześnie pojawiły się informacje, że warunki przyszłego porozumienia pokojowego mogą opierać się na tzw. porozumieniach ze Stambułu, które Ukraina wcześniej odrzuciła.
- „Jest to absolutnie nie do przyjęcia dla Ukrainy. Kijów tego nie podpisze” – mówi Oleszczuk.
Czy Europa może zjednoczyć się militarnie?
Według eksperta, Europa stara się obecnie znaleźć sposób na stworzenie wspólnej siły obronnej w ramach Unii Europejskiej, ale proces ten może natrafić na blokady polityczne, szczególnie ze strony Węgier i Słowacji.
- „Nie bardzo wierzę w tę opcję. Myślę, że przede wszystkim państwa najbardziej zagrożone wojną z Rosją będą musiały się zjednoczyć” – podkreśla.
Dla Ukrainy oznacza to, że jeśli NATO faktycznie osłabnie, kluczowe będzie uzyskanie gwarancji bezpieczeństwa ze strony Europy, a nie USA.
Podsumowanie – koniec NATO, nowy sojusz Europy?
- USA i Rosja dążą do nowego resetu – Trump i Putin mogą próbować narzucić Ukrainie warunki pokoju.
- Europa zostaje zmuszona do samodzielności – niemiecki lider Friedrich Merz zapowiada uniezależnienie od USA.
- Możliwe powstanie nowego europejskiego sojuszu wojskowego – połączenie sił krajów UE w jedną armię jako odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji.
- USA nie są już gwarantem bezpieczeństwa – Stany Zjednoczone ograniczają obecność wojskową w Europie i mogą zawrzeć układ z Rosją.
- Ukraina musi szukać nowych sojuszników – Kijów może nie uzyskać dalszego wsparcia USA i będzie musiał liczyć na Europę.
W obliczu możliwej zmiany układu sił na świecie, Europa stoi przed koniecznością reorganizacji swojej polityki bezpieczeństwa. Jeśli prognozy Oleszczuka się sprawdzą, powstanie nowy sojusz wojskowy, który zastąpi NATO w jego obecnej formie.