Partia Reform UK zlikwiduje bezsensowne “net zero policies” zapowiedział lider parti Richard Tice.
Deklaracja padła podczas roboczej wizyty w Szkocji. Lider parti powiedział że eko strategie zakładające osiąganie zerowej emisji niszczą tysiące dobrze płatnych miejsc pracy w przemyśle energetycznym.
Polityk ogłosił iż kolejnych dwóch radnych parti konserwatywnej “zasiliło” szeregi Parti Reform UK. Według lidera, partia wciaż zyskuje na popularności ponieważ proponowane przez nią zmiany poprawia sytuacje ekonomiczną tysięcy szkockich rodzin.
Podczas wywiadu udzielonego BBC’s Good Morning Scotland, Richard Tice powiedział: Partia zyskuje na popularności ponieważ prezentuje podejście zdroworozsądkowe w polityce. Jesteśmy nowym graczem w polityce, który ma wyraziste podejście do spraw które mogą zmienić Szkocką gospodarkę. Szkocja będzie głównym beneficjentem odejścia od zielonych celów, które niszczą gopspodarkę Szkocji.
Mogą Cię zaciekawić
W lutym partia Reform UK ogłosiła plany opodatkowania farm słonecznych oraz wprowadzenia obowiązku kładzenia kabli energetycznych pod ziemią.
Rząd Szkocji pomimo odejścia od pewnych celów klimatycznych, nadal planuje osiągnąc zerową emisyjność netto w roku 2045 pięc lat wcześniej niż reszta UK.
Podczas wizyty w Szkocji, Richard Tice ogłosił nazwiska kolejnych dwóch radnych którzy opuścili patię konserwatywną. Nowymi członkami Reform Uk są: John Gray radny gminy Renfrewshire and Ross Lambie radny gminy South Lanarkshire. Partia konserwatywna w Szkocji jest w odwrocie od dłuższego czasu. W zeszłym roku 5 radnych konserwatywnych “zmieniło szyld” na Reform UK, jeden z Glasgow, dwóch z Aberdeen i dwóch z gminy
North Ayrshire. Richard Tice podkreślił: idziemy w góre w sondażach, do lata osiagniemy 20 procent! Partia zamierza wystawić kandydatów w każdym okręgu wyborczym w przyszłorocznych wyborach w Szkocji.
Trzeba zapytać, czy to pierwszy zwiastun zmian w polityce klimatycznej na wyspach? Trzy lata wojny na Ukrainie i wysokie rachunki za energię nie zmieniły nastawienia rządzących. To może zbliżająca się wielkimi krokami recesja wymusi zmiany?