Rząd Wielkiej Brytanii rozważa wprowadzenie nowego podatku dla osób często podróżujących samolotami. Komitet ds. Zmian Klimatu (CCC), organ doradzający rządowi w kwestiach środowiskowych, zaproponował tzw. „frequent flyer levy” – czyli podatek rosnący wraz z liczbą lotów wykonywanych przez daną osobę.
Cel nowego podatku
Propozycja ma na celu ograniczenie wzrostu ruchu lotniczego, aby osiągnąć ambitne cele klimatyczne Wielkiej Brytanii w ramach polityki net zero.
Według raportu udział Wielkiej Brytanii w globalnych emisjach z lotnictwa wynosi obecnie 1% i jest o połowę niższy niż w 1990 roku. Pomimo tego CCC uważa, że rząd powinien działać bardziej zdecydowanie w ograniczaniu lotów pasażerskich.
Kogo dotknie nowy podatek?
Podatek ma działać progresywnie – im więcej lotów wykona dana osoba, tym wyższa będzie opłata. CCC argumentuje, że zamożniejsze osoby są mniej wrażliwe na wzrost cen biletów, dlatego stawki muszą być odpowiednio wysokie, aby skutecznie ograniczyć popyt.
Spór w rządzie o lotnictwo
Minister ds. Energii Ed Miliband popiera ograniczenia ruchu lotniczego i uzależnienie rozbudowy lotnisk od rekomendacji CCC. Jego stanowisko stoi jednak w sprzeczności z planami kanclerz skarbu Rachel Reeves, która niedawno ogłosiła plany budowy trzeciego pasa startowego na lotnisku Heathrow oraz drugiego pasa startowego na Gatwick.
Krytyka nowego podatku
Eksperci branży lotniczej ostrzegają, że podatek może zaszkodzić brytyjskiemu przemysłowi lotniczemu i osłabić jego konkurencyjność na arenie międzynarodowej.
John Strickland, specjalista ds. lotnictwa, skrytykował propozycję, mówiąc:
- „Zmiany klimatyczne to ogromne wyzwanie dla lotnictwa, ale takie środki zdusiłyby branżę i zniszczyły zdolność Wielkiej Brytanii do konkurowania w globalnej gospodarce.”
- „Żyjemy w świecie opartym na podróżach lotniczych. Indie i Chiny zamawiają ogromne ilości samolotów, nowe linie lotnicze powstają w Zatoce Perskiej, a USA nie zamierzają wstrzymywać rozwoju lotnictwa. To tak, jakby ktoś na początku rewolucji przemysłowej powiedział: po prostu tego nie róbmy.”
Co dalej?
Propozycja podatku od częstych lotów to jeden z wielu pomysłów mających na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Jeśli rząd zdecyduje się na jego wprowadzenie, podróżujący z Wielkiej Brytanii – zwłaszcza ci, którzy często latają za granicę – mogą spodziewać się znacznie wyższych kosztów biletów lotniczych.